Emocje dzieci i młodzieży z trudnościami w rozwoju i zachowaniu

Code: 9788380951976
cena od: 53,50 
Porównaj ceny w sklepach
eduksiegarnia.pl 53,50  dostępnyPrzejdź do sklepu
Opis produktu

Wywołując w świadomości hasło „dzieciństwo”, budzimy z reguły obrazy pogodne, nawet szczęśliwe. Dzieci nie powinny mieć zmartwień – kłopoty przejmują dorośli. Okres dzieciństwa, w którym w naturalnym procesie uspołeczniania poznaje się wymagania otoczenia, w silnym stopniu kształtuje zręby osobowości podstawowej. Wtedy następuje pierwsze tworzenie się obrazów świata społecznego z jego radościami i smutkami. Powstają wyobrażenia o sobie i swoich możliwościach, a nawet marzenia. Wyobrażenia te są odbiciem doświadczeń dziecięcych, ich intelektualno-emocjonalnych interpretacji zdarzeń, obrazów kulturowych oraz ocen wartościujących, które słyszą i poznają.W romantycznym spojrzeniu na dzieciństwo, jakie ukazują antropolodzy kultury odnoszący je do zakładanych celów i form wychowania, jest ono dojrzewaniem do następnych okresów w życiu (Rogers, 2001, s. 202–214). To, co się w tych latach dzieje, ma budować człowieka szczęśliwego, otwartego na ludzi, chętnego zmianom świata na lepsze, twórczego.Dzieciństwo jest wprawdzie okresem uczenia się potrzebnych umiejętności w życiu dorosłym, ale zakres i formy wybierają z troską dorośli. W dużej części przypadków tak jest, ale zarazem część dzieci z bardzo wielu powodów takiego radosnego dzieciństwa nie doświadcza. Przyczyny są różne: choroby przewlekle, deficyty rozwojowe czy niepełnosprawności, ale i takie, które z tym związane są bezpośrednio i pośrednio, a nawet wynikają całkowicie z innych przyczyn.O tym jest ta książka? O emocjach dzieci i młodzieży z trudnościami w rozwoju i zachowaniu i o smutnym czasem życiu, negatywnych, traumatycznych doświadczeniach, niezaspokojonych potrzebach, utraconych marzeniach i nadziejach, o braku rozumienia przez bliskich... [...]Prof. zw. dr hab. Krystyna FerenzFragment:Cienie dzieciństwa…Wywołując w świadomości hasło „dzieciństwo”, budzimy z reguły obrazy pogodne, nawet szczęśliwe. Dzieci nie powinny mieć zmartwień – kłopoty przejmują dorośli. Okres dzieciństwa, w którym w naturalnym procesie uspołeczniania poznaje się wymagania otoczenia, w silnym stopniu kształtuje zręby osobowości podstawowej. Wtedy następuje pierwsze tworzenie się obrazów świata społecznego z jego radościami i smutkami. Powstają wyobrażenia o sobie i swoich możliwościach, a nawet marzenia. Wyobrażenia te są odbiciem doświadczeń dziecięcych, ich intelektualno-emocjonalnych interpretacji zdarzeń, obrazów kulturowych oraz ocen wartościujących, które słyszą i poznają.W romantycznym spojrzeniu na dzieciństwo, jakie ukazują antropolodzy kultury odnoszący je do zakładanych celów i form wychowania, jest ono dojrzewaniem do następnych okresów w życiu (Rogers, 2001, s. 202–214). To, co się w tych latach dzieje, ma budować człowieka szczęśliwego, otwartego na ludzi, chętnego zmianom świata na lepsze, twórczego.Dzieciństwo jest wprawdzie okresem uczenia się potrzebnych umiejętności w życiu dorosłym, ale zakres i formy wybierają z troską dorośli. W dużej części przypadków tak jest, ale zarazem część dzieci z bardzo wielu powodów takiego radosnego dzieciństwa nie doświadcza. Przyczyny są różne: choroby przewlekle, deficyty rozwojowe czy niepełnosprawności, ale i takie, które z tym związane są bezpośrednio i pośrednio, a nawet wynikają całkowicie z innych przyczyn. O tym jest ta książka: o smutnym czasem życiu, negatywnych, traumatycznych doświadczeniach, niezaspokojonych potrzebach, utraconych marzeniach i nadziejach, o braku rozumienia przez bliskich w otoczeniu.Potrzeby akceptacji ze strony innych osób, związków emocjonalnych, więzi i przynależności są tak samo ważne jak potrzeby biologicznego bytu. Świat człowieka to nie tylko świat materialny, ale też psychiczny i duchowy. Relacje między nimi zakreślili wyraźnie filozofowie i pedagodzy kultury początków XX wieku, a w drugiej połowie tegoż wieku powszechne stało się stwierdzenie E. Aronsona zawarte w tytule jego książki Człowiek – istota społeczna (1987; 1 ang. wyd. 1972). Człowiek z jednostki biologicznej wśród innych ludzi staje się osobą. To relacje indywidualne, grupowe określają człowiekowi miejsce w społecznościach większych i mniejszych. W kontaktach bezpośrednich poznaje oczekiwania wobec niego i możliwe oczekiwania wobec innych. Uczy się rozpoznawać możliwości realizacji owych oczekiwań i potrzeb.Warunki takiego naturalnego ludzkiego rozwoju mogą być spełniane w środowisku i atmosferze bezpieczeństwa fizycznego oraz emocjonalnego. Zagrożenia mają wieloraki charakter i różne źródła: od niebezpieczeństwa biologicznego i ograniczenia fizycznego, przez utratę wolności i godności grupy oraz ograniczenia wielu potrzeb ekonomiczno-kulturowych, po lęki jednostki przed alienacją i wykluczeniem. O ile niebezpieczeństwa zagrożenia bytu ekonomicznego, a nawet kulturowego, stają się z reguły troską większej grupy społecznej i nie wpływają wprost na zaniżenie osobistej wartości człowieka, nie naruszają godności indywidualnej, o tyle brak bezpieczeństwa emocjonalnego zaburza proces rozwoju człowieka, jego funkcjonowanie jako osoby